W ostatni weekend 21-22 maja członkowie Klubu Miłośników Geologii odwiedzili kopalnię głębinową Guido w Zabrzu. Dzięki tej wizycie mogliśmy poczuć przedsmak tego w jak ciężkich i niebezpiecznych warunkach pracowali i nadal pracują górnicy głębinowi.

Zaczęliśmy od zjechania  do głębokości 170m. Kontrast między warunkami na powierzchni (ciepło, słonecznie, przestronnie) a warunkami w ciemnej, ciasnej, klaustrofobicznej szoli (czyli windzie) był ogromny. Na dole oglądaliśmy zabytkowe wyrobiska, komory technologiczne oraz stajnie dla koni, które niegdyś pracowały pod ziemią równie ciężko jak ludzie. Większość z tych pomieszczeń wciąż ma jeszcze ślady pracy dawnych górników i autentyczny, górniczy klimat, można tu poczuć trudy i zagrożenia pracy w kopalni z początku XX wieku.

Po zakończeniu zwiedzania poziomu 170m przewodnik znów zaprosił nas do ciasnej szoli i zjechaliśmy na poziom 320m gdzie największymi atrakcjami były pokazy pracy wielkich maszyn górniczych i przejazd elektryczną kolejką podwieszaną. Mogliśmy też przekonać się, jak wygląda górnicza szychta, w jakich warunkach wydobywa się węgiel oraz co matka natura potrafi zrobić z kopalnianym chodnikiem, miejscami  tunele były bardzo ciasne i niskie – większość klubowiczów doceniła wtedy ten prosty ale genialny wynalazek – KASK.

Na koniec zwiedzania wizyta w kopalnianym pubie położonym najgłębiej w Europie i szczęśliwy powrót na powierzchnię. W drodze powrotnej do Kielc odwiedziliśmy Geosferę Jaworzno czyli pięknie zagospodarowany dawny kamieniołom – może i na naszej Wietrzni  kiedyś będzie podobnie…